W skład zestawu wszedł duży album tradycyjny29x29, zdobiony papierowymi dodatkami oraz skrzynia udekorowana techniką decoupage. Na skrzyni, jak zwykle pojawiły się motywy różane i do tego spękania. Wcześniej  skrzynia została zabejcowana ciekawym preparatem – lakierobejcą żelową w kolorze dąb bielony. Ten preparat tak przypadł mi do gustu, że uprosiłam Mariusza by odnowił meble w sypialni i pomalował tym preparatem. Wyszło rewelacyjnie. Lakierobejca doskonale się rozprowadza, nie chlapie i nie trzeba powierzchni na koniec lakierować.

 

 

 

Za moją namową Karolina i Przemek na swoim weselu wręczyli albumy na zdjęcia ślubne swoim rodzicom. Dwie sztuki na tej samej bazie albumowej, ale z innych papierów.

 

 

 

Wnętrze – delikatnie i skromnie przyozdobione. Tym razem ramki nakleiłam bezpośrednio na bazę. Są one jednak nieznacznie większe od formatu zdjęć. Po wklejeniu zdjęć będą stanowiły małą obramówkę.

 

 

 

Oczywiście prezent należało właściwie zapakować, tak aby jego wręczanie nie sprawiło kłopotu Młodym. Posłużyłam się, więc kursem z ulubionego forum scrapmaniaczek i wykonałam pudełko z szybką.

 

 

Wersja druga powstała z papierów z kolekcji Amber I lowe scrap i prezentuje się następująco:

 

 

Nie zawsze na zdjęciach dobrze da się uchwycić wszystkie walory pracy, ale uwieżcie na słowo, że i tu na napisie bocznym są spękania. Jego wnętrze prezentuje się tak:

 

 

 

Oczywiście zapakowany w pudełko. Jest to znakomity sposób przechowania delikatnej pracy z papieru, a do tego wygląda bardzo elegancko i nie wymaga dodatkowych zdobień.

 

Za moją namową Karolina i Przemek na swoim weselu wręczyli albumy na zdjęcia ślubne swoim rodzicom. Dwie sztuki na tej samej bazie albumowej, ale z innych papierów.

 

 

 

Wnętrze – delikatnie i skromnie przyozdobione. Tym razem ramki nakleiłam bezpośrednio na bazę. Są one jednak nieznacznie większe od formatu zdjęć. Po wklejeniu zdjęć będą stanowiły małą obramówkę.

 

 

 

Oczywiście prezent należało właściwie zapakować, tak aby jego wręczanie nie sprawiło kłopotu Młodym. Posłużyłam się, więc kursem z ulubionego forum scrapmaniaczek i wykonałam pudełko z szybką.

 

 

Wersja druga powstała z papierów z kolekcji Amber I lowe scrap i prezentuje się następująco:

 

 

Nie zawsze na zdjęciach dobrze da się uchwycić wszystkie walory pracy, ale uwieżcie na słowo, że i tu na napisie bocznym są spękania. Jego wnętrze prezentuje się tak:

 

 

 

Oczywiście zapakowany w pudełko. Jest to znakomity sposób przechowania delikatnej pracy z papieru, a do tego wygląda bardzo elegancko i nie wymaga dodatkowych zdobień.

 

 

Cały poprzedni tydzień upłynął pod hasłem przygotowań, a to do remontu, który właśnie się rozpoczął, a z drugiej strony do ślubu i weselna naszych przyjaciół. Jednym słowem tygodniowy plan pracy był napięty.

Jakiś czas temu pokazywałam na blogu zaproszenia na ślub Karoliny i Przemka. Dziś prezentuję prezent jaki dla nich przygotowałam. Państwo Młodzi na pamiątkę tego wydarzenia otrzymali taki oto album:

 

 

 

Dla niewtajemniczonych: baza albumowa ze Scrapińca łącznie z bazą nawiasową i super zawijaskami. Papiery oczywiście z I lowe scrap, a ćwieki ze Scrap.com. Wykorzystałam w pracy takie techniki jak embosing na ciepło, preparat ckrakle do spękań położyłam na napis z boku oraz zawijaski, no i oczywiście nie obeszło się bez stemplowania i tuszowania boków. Trochę dodałam sobie pracy bo wewnatrz albumu zrobiłam ramki na zdjęcia, tak żeby można było w nie wsuwać, a nie wklejać fotografie. Pochłoneło to sporo mojej pracy, a efekt – zobaczcie sami:

 

 

 

 

 

Na tym nie koniec było prezentu. Dodatek stanowiła Księga Gości Weselnych. Oczywiście wykonana na bazie ze Scrapińca i obklejona papierami I lowe scrap.

 

 

 

Drugą stronę okładki postanowiłam ozdobić zdjęciem Karoliny i Przemka. Dodałam również tekst powitalny w formie wiersza. Kolejne strony księgi są ozdobione bardzo prosto – przytuszowane i zastemplowane, tak aby jak najwięcej miejsca pozostawić na wpisy.

 

 

 

 

Teraz usmiecham się sama do siebie, bo wiem co goście powypisywali na stronach tej księgi. Oj, wesoło było, trochę się piło a potem buty gubiło! Weselicho udane było! I choć poprawiać nie trzeba było, to sie poprawioło i niechcący karawkę pobiło. Oj weselicho bylo! Wiwat Państwo Młodzi.