Niech Wam mili będzie wiesennie,
słonecznie i swiątecznie.
Niech cieszą Wasze oczy
kolorowe pisanki i wielkanocne baranki.
Niech się w smingus – dyngus woda na Was leje,
a zając przyniesie radość, pokój i nadzieje.
Niech Wam mili będzie wiesennie,
słonecznie i swiątecznie.
Niech cieszą Wasze oczy
kolorowe pisanki i wielkanocne baranki.
Niech się w smingus – dyngus woda na Was leje,
a zając przyniesie radość, pokój i nadzieje.
Drodzy Rodzice, Piotrze z Izą,
Kochana Babciu i rodzinko ze Stolicy,
Ci bliscy i dalsi z rodzinnego Białegostoku
wszystkim Wam życzymy:
Wesołych Świat Wielkanocnych,
pokoju ducha, wiary w Boga i w Ludzi.
Umiejętności dostrzegania piękna tego świata
i oczywiście wiary w Siebie i swoje możliwości
Magda z rodziną
Szczególnie pozdrowienia i życzenia ślę tym, z którymi dawno zaniedbałam kontakt : dla Ani i Grześka z Irlandii, Joli i Irkowi z Brighton, Agnieszce i Maćkowi ze Stanów, Agnieszce N. z Białegostoku, Emilce i jej rodzinie, Zuzi i jej „powiększonej ferajnie”, Izie i adamowi z Łodzi, znajomym z Kętrzyna oraz wszystkim zaglądającym na ta stronę. Specjalnie dla Was wybrałam wiersz i kilka zdjęć moich kartek.
Wielkanoc – Jan Lechoń
Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki,
Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze.
Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze,
A pod niebem wysoko śpiewają skowronki.
Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy,
Droga, którą co święto szli ludzie ze śpiewką,
Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy
Z wielkanocną w przebitej dłoni chorągiewką.
Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste,
Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela z świętego obrazka,
Upadła na kolana i krzyknęła: „Chryste!”.
Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą,
A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem
I rzeknie: „Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą,
Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem.
Niestety, nie dojdą, nie dolecą ani nie dojadą tegoroczne kartki. W tym roku zrobiłam ich niewielką ilość, a mimo to nie trafiły do skrzynki. Brak na to logiczne wytłumaczenia, bo wiem jak lubicie otwierać koperty z moimi wytworami. Wiedzcie jedno, każdą z nich robiłam z myślą o Was. Zapewniam, że wszystkich gorąco wspominam i serdecznie pozdrawiam.
Często tak bywa, że „szewc bez butów chodzi”. Produkcja kartek świątecznych i dekoracji dawno już zakończona, a mi po nich pozostały tylko zdjęcia. Ani jedna sztuka się nie uchowała po przedświątecznym Jarmarku w Olsztynku. W ostatnich tygodniu mimo szczerych chęci, nie zdążyłam polakierować wydmuszek i ułożyć z kwiatów świąteczny stroik.
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Święconego w gronie
najbliższych osób
szczerze życzą
Magda, Mariusz i Milenka
P.S. Moc tych życzeń przesyłamy dla Tych, których nie ma dziś z nami przy swiątecznym stole, z którymi nie mogliśmy się spotkać ani skontaktować: Kochanym rodzicom, bratu i jego żonie Izie, Cioci Basi Stoczkowskiej, rodzince z Warszawy, z Giżycka i Kętrzyna, znajmym z „Mafii Kętrzyńskiej”, Emilce i Kamilowi z Białegostoku, Agnieszce i Maćkowi z US, Ani i Grzegorzowi Dublina, Zuzi i Staszkowi z Paryża, Joli i Irkowi z Brighton, wszystkim koleżankom i kolegom z mojej dawnej pracy. Zapewniamy, że o Was wszystkich pamietamy.
Słodki dodatek własnej produkcji dla wszystkich zagladających na moją stronkę.
O Wielkanocy też pora zacząć myśleć. Tym stroikiem na wielkanocny stół rozpoczynam sezon intensywnych przygotowań do jednych z fajniejszych świąt w roku. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i będzie słonecznie.
Namęczyłam się z tym jajem okropnie. Bazę do niego splotłam z siana i owiązałam cienkim drutem. Na wierzch, klejem na gorąco przykleiłam kawałki skorupki. Jajo wyszło wielkości jaja strusiego. Dość duże jak dla tego kogucika , ale może w to nie wnikajmy 😉 . Zamysł był taki żeby było naturalnie. Całość stroika osadziłam na glinianej doniczce – znakomity wyrób pochodzący z wytwórni w Czarnej Wsi Kościelnej niedaleko Białegostoku.